MENU

Biała kiełbasa domowa

Święta bez domowej białej kiełbasy nie istnieją. Domowa, bez konserwantów, wg zasady wiem co jem, taka na której można ugotować pyszny żurek to najlepszy element świątecznego śniadania. A wspólne robieni kiełbasy to rodzinna więź, to ważny element przygotowań, bo tak smakuje Wielkanoc. 
Przepis znalazłam u Margarytki. 



Biała kiełbasa domowa 
  • 2 kg wieprzowiny łopatki
  • 1 kg boczku lub podgardla
  • 1 kg wołowiny
  • 8 g cukru (po 2 g na 1 kg mięsa)
  • 8 g czarnego pieprzu świeżo zmielonego (po 2 g na 1 kg mięsa)
  • opakowanie majeranku
  • główka czosnku
  • 2 łyżki ziaren kolendry
  • 56 g soli peklowej (po 14 g na 1 kg mięsa)
  • 1,5 do 2 szklanek zimnej przegotowanej wody (lub więcej)
  • jelita wieprzowe solone



Mięso pokroić na kawałki. Łopatkę i wołowinę zmielić na maszynce o dużych oczkach ok 8 mm, natomiast boczek lub podgardle na średnich ok 5 mm razem z czosnkiem. Kolendrę utrzeć w moździerzu. Mięso wymieszać, dodać cukier, pieprz, roztarty w rękach majeranek, kolendrę, sól i wodę. Wyrabiać rękoma aż masa stanie się kleista. Miskę z masą przykryć i odstawić w chłodne miejsce na 12 godzin.

Jelita zalać wodą i wymoczyć przez kilka godzin. Wypłukać z soli.  Jelita nałożyć na lejek do robienia kiełbasy nałożony na maszynkę do mięsa. Końcówkę jelita zabezpieczyć na końcu wiążąc z zapałką. Mięso nakładać do maszynki i napełniać jelita, pilnując aby nie nadziewać ich zbyt ściśle, bo mogą pęknąć w trakcie nakładania i podczas gotowania. Kiełbaski oddzielać od siebie obracając je wokół własnej osi, każdą w przeciwnym kierunkuKiełbasę powinniśmy odstawić w chłodne miejsce na dzień by lekko obeschła przed gotowaniem. 

W dużym garnku podgrzać wodę do temp ok 80 stopni C,włożyć całą kiełbasę i zmniejszyć ogień tak aby nie dopuścić do podniesienia się temperatury wody. Parzyć kiełbasę przez ok 25 min, wtedy kiełbaska powinna być gotowa. Wodę z parzenia kiełbasy można wykorzystać do przygotowani świątecznego żurku. 


2 komentarze:

  1. U nas zawsze na święta jest domowa kiełbasa. Nie wyobrażam sobie bez niej świąt. Twoja apetycznie wygląda.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger