Zupa z papryki i pomidorów z jajkiem w koszulce

Jakiś czas temu miałam okazję odwiedzić w Krakowie na Błoniach restaurację polsko- portugalską Piri-Piri. Wśród dań, które kosztowałam była zupa pomidorowa Alentejano, która jak się okazało w niczym nie przypominała naszej polskiej pomidorówki, za to skradła moje serce. Była to gęsta, aromatyczna zupa z pomidorów i papryki, z grzanką i jajkiem w koszulce. Tak mi zasmakowała, że postanowiłam ugotować ją dla nas na obiad. Ciekawe czy smak mojej zupy przypadł by do gustu kucharzowi z Piri-Piri? Nam smakowała bardzo i jako letnia zupa wchodzi do menu. A przy okazji nauczyłam się robić jajko w koszulce.  



Zupa z papryki i pomidorów z jajkiem w koszulce

  • 2 duże czerwone papryki
  • 5-6 średnich pomidorów (lub puszka pomidorów krojonych pelati)
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • ząbek czosnku
  • średnia cebula 
  • papryczka chilli najlepiej piri -piri (albo łyżeczka pasty chilli)
  • 3/4 l rosołu drobiowego lub warzywnego (lub mniej)
  • po 1 jajku na osobę
  • po 1 kromce chleba tostowego na osobę
  • gałązki tymianku
  • starty ser parmezan (lub inny twardy)


Pomidory sparzyć, obrać, pokroić w kostkę. Papryki oczyścić i pokroić w kostkę. Cebule, chilli i czosnek posiekać drobno. W średnim garnku rozgrzać oliwę, poddusić na niej cebulę i czosnek. Dodać papryki, chilli i pomidory. 2-3 minuty razem podsmażyć, następnie zalać rosołem, dodać otarte listki tymianku, doprawić pieprzem do smaku. Gotować na średnim ogniu około 15 minut. Można zmiksować, ale ja wole ją w takiej naturalnej postaci z kawałkami wyczuwalnych warzyw. Zupa ma być gęsta. 
W międzyczasie przygotowujemy jajko w koszulce i tosty.

Jajko wbijamy delikatnie do małej miseczki, tak aby żółtko się nie rozpłynęło. Do rondla, garnka (powinien być szeroki, by zmieściła się do niego miseczka z jajkiem) wlewamy wodę do ok 1/2 objętości rondla z łyżką octu winnego. Ocet przyspiesza ścinanie się białka. Gdy woda się zagotuje i zacznie bulgotać zmniejszamy gaz do minimum i łyżką w wodzie robimy wolno kręcący się wir. Miseczkę z jajkiem przybliżamy nad samą powierzchnię wody wir i z jak najniższej wysokości wlewamy jajko do wodnego wiru. Białko wtedy powinno dokładnie obtoczyć żółtko,  jeśli się tak nie stanie można delikatnie łyżką podprowadzać białko do żółtka, aż się zetnie. Gdy białko z wierzchu się zetnie gotujemy jajko 2-3 minuty na wolnym ogniu. Gotowe jajko wyciągnąć łyżką cedzakową. powinno wyglądać jak kulka mozzarelli. 
Kromki chleba tostowego podpiec na suchej patelni albo w tosterze, przekroić na pół pod skosem. 

Na talerz wlać porcję zupy, na to ułożyć kawałki grzanek tostowych, a na wierzch nasze jajko w koszulce, posypać serem, udekorować tymiankiem.


2 komentarze:

  1. piękne zdjęcia i niezwykle apetyczna zupa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje bardzo i polecam ją z czystym sumieniem.

      Usuń

Copyright © 2016 Bernika - mój kulinarny pamiętnik , Blogger